Amortyzator gazowy czy olejowy?

Remik181 · Wysłany: Nie 15:50, 13 Mar 2011 Temat postu: Amortyzator gazowy czy olejowy?

Witam.
Mam dylemat bo nie wiem jakie amortyzatory kupić gazowe czy olejowe?
Amortyzatory chcę kupić do VW Golf 3 Kombi.
Proszę o pomoc.
Z góry dziękuje Smile

Młody · Wysłany: Nie 21:58, 13 Mar 2011 Temat postu:

Zależy jak do seryjnego zaiasu to możesz kupić olejowe a jak nie to raczej gazówki Smile

Ja ogółem wole gazowe o wiele lepiej mi się na nich jeździ Smile

wojtek · Wysłany: Nie 22:53, 13 Mar 2011 Temat postu:

tyle że gwint na gazowych to chyba ponad 2k Very Happy

jak nie więcej

Młody · Wysłany: Pon 2:08, 14 Mar 2011 Temat postu:

Mi chodziło o jakieś springi "sportowe" Wink

Remik181 · Wysłany: Pon 18:41, 14 Mar 2011 Temat postu:

To auto jest do użytku codziennego więc nie będzie w nim chyba żadnych "tuningów"
Doradźcie które lepsze.
Z góry Dziękuje:)

Młody · Wysłany: Pon 22:13, 14 Mar 2011 Temat postu:

Jak dla mnie lepsze są gazówki Smile

Remik181 · Wysłany: Wto 0:18, 15 Mar 2011 Temat postu:

Młody na których auto jest bardziej twarde?

kepa416 · Wysłany: Wto 0:28, 15 Mar 2011 Temat postu:

Gazówki

To chyba różni się głównie szybkością powrotu bo olej będzie łagodniejszy ale będzie się bujał i komfort zwiększy ale gazówki będą szybko reagowały i będą twardsze.

Piotrus! · Wysłany: Wto 1:31, 15 Mar 2011 Temat postu:

Wsadzilem olejowki do gwintu Very Happy

Powiem, ze jest duza roznica. A mianowicie jest bardziej komfortowy i wydaje mi sie ze lepiej wyczowa dziurska Smile

MaxDamageDA · Wysłany: Wto 2:12, 15 Mar 2011 Temat postu:

Sprawa wygląda dokładnie tak samo jak w przypadku rowerów / motorów

Gaz jako medium sciskane nigdy nie będzie tak czuły na małe nierówności jak olej. Ponadto amortyzator gazowy/powietrzny ma słabsze właściwości tłumiące. Daje też mniejsze pole do popisu jeśli chodzi o wpływ na charakterystykę ugięcia.

Zawieszenie olejowe pozwala nawet na progresję hydrauliczną niezależną od twardości i uzwojenia sprężyn jednak wymaga to odpowiedniego zaworowania i konstrukcji samego tłumika.

Znaczy to mniej więcej tyle, że wrażenie iż amortyzator jest twardszy to tak naprawde złudzenie bowiem jego skok przy jednakowej sile nacisku będzie identyczny z olejowym jednak stlumienie tejże siły będzie bardziej 'tępe' stąd wrażenie sztywnosci.

Zarówno olej jak i gaz zmieniają swoje właściwości pod wpływem temperatury ( ta zwiększa się w miarę ściskania - sportowa jazda - wyzsza temeratura ) jednak olej znów wygrywa - jest mniej wrażliwy i szybciej oddaje temperaturę.

Sa oczywiscie konstrukcje olejowo/gazowe gdzie jest jedna główna rura, ale podzielona na komory: powietrzna i olejowa czesto ze zbiornikiem wyrownawczym. Temat rzeka.

Jak ktoś ma ochotę to chętnie wyjasnię dokladniej jak to działą i dlaczego na gg : )

Ogolnie amory to moja branza, mialem serwis wszystkich typow amorow do rowerow. Dziwi fakt, ze np tylny amor do mojego roweru ( najlepszy jaki sie dalo, ale jednak do roweru ) kosztowal wiecej niz gwint - czyli jednak 4 amory Razz

- do e34

Ponadto technologia tlumikow samochodowych jest strasznie kiepska wzgldem tej w rowerach czy mx, a niby zasada dzialania ta sama. Auta maja zazwyczaj kiepska charakterystyke tlumienia kompresji, tlumienie powrotu jest slabe i nie ma mozliwosci regulacji kompresji szybkiej/wolnej. Wiekszosc amorkow wogole nia ma zaworowania... jest jedynie tlumik przelotowy czuly na predkosc ( cisnienie ) ktory znajdziemy juz w damperach rowerowych za 200zl... Bida. Jedyne co ma naprawde fajne tlumiki z zaworowaniem zarowno kompresji i powerotu i dodatkowa komora to bilstein. I cene tez ma odpowiednia Very Happy

Z drugiej strony dobra spręzyna z dampera do roweru kosztuje wiecej niz caly magiczny zestaw TA i TAMTA technix, wiec czego sie spodziewac Very Happy